Szanowni Państwo,
postanowiłem zgłosić bardzo niebezpieczny styl jazdy kierowcy auta BMW, które zajechało mi drogę, a w chwili gdy zrównałem się z nim na środkowym pasie specjalnie wykonało manewr spychający mnie z pasa, przez co musiałem uciekać na skrajny prawy pas ryzykując ew. kolizję z autem tam jadącym. Krótki opis zdarzenia:
Po wyjeździe z tunelu pod Ursynowem (trasa S2, kierunek z Ursynowa na Poznań) jechałem wciąż lewym pasem utrzymując bezpieczną i przepisową odległość od auta mnie poprzedzającego. Najpierw było ograniczenie do 80 km/h, później do 100 km/h – których przyznaję – aptekarsko nie przestrzegałem (co widać na filmie) bowiem starałem się zachować płynność ruchu na lewym pasie. Po wyjeździe z tunelu bardzo szybko podjechało za mnie BMW X5, którego kierowca cały czas błyskał mi światłami. Ponieważ jechałem w ciągu z prędkością taką samą jak inne auta na tym pasie i wyprzedzał inne pojazdy z pasa środkowego nie zjeżdżałem na środkowy pas. Kierowca BMW jechał dosłownie 0,5-1 m za moim zderzakiem niebezpiecznie podjeżdżając i błyskając światłami. Wystraszyłem się, że w przypadku gdy auto przede mną zahamuje i ja będę musiał zrobić to samo i z pewnością BMW wjedzie mi w tył. Delikatnie trąciłem pedał hamulca praktycznie nie zmniejszając prędkości (ok. 2;00 min nagrania) by dać mu sygnał, że taka jazda jest skrajnie niebezpieczna. Niestety nic to nie dało. Po jakiś czasie BMW ze środkowego pasa wykonało skrajnie niebezpieczny manewr wciskając się przede mnie na mój pas i ostro hamując przy prędkości ok. 115 km/h – tak ostro, że aż włączyły się w BMW awaryjne światła hamowania. Tylko mój refleks i doświadczenie sprawiły, że nie doszło do kolizji. Następnie BMW spowolniło i jechało lewym pasem blokując w zasadzie ruch (ja zawsze staram się zachować przepisową odległość i może tego tak nie widać na nagraniu, ale wystarczy spojrzeć jak spadła prędkość) – czego dowodem auta wyprzedzające nas po prawej stronie. W pewnym momencie zjechałem na prawy pas i po zrównaniu się z kierowcą BMW doszło do wymiany „uprzejmości”. U mnie słownych, u kierowcy BMW w formie znanych wszystkim znaków ze środkowym palcem. Niestety to nie był koniec jego agresywnej jazdy. W pewnym momencie ostro skręcił on na mój pas wjeżdżając częścią swojego auta (podczas jazdy niemal równoległej). Ledwo uniknąłem zderzenia poprzez częściową ucieczkę na prawy skrajny pas. Na szczęście nie jechał tam żaden inny pojazd, bo konsekwencje tego manewru mogłyby być tragiczne.

Tak w skrócie wyglądał ten incydent drogowy, który bardzo wyprowadził mnie z równowagi – proszą wybaczyć słownictwo podczas nagrania, ale chyba jeszcze nigdy nie byłem w sytuacji tak agresywnej jazdy innego kierowcy, która zagrażała bezpieczeństwu mojemu, jak i innych kierowców. Podaje dane dot. incydentyu:

Czas: 19.07.2022 r. godz. ok. 8.26
Miejsce: Warszawa, Trasa S2, kierunek Ursynów-Poznań, ok. 500 m za wyjazdem w tunelu pod Ursynowem.
Marka auta, które wykonywało niebezpieczne manewry: BMW X5
nr rej.: WE 5N585